Forum Piwo Wino Sex Zabawa Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Dowcipy
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piwo Wino Sex Zabawa Strona Główna -> Humor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tusku




Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 12:11, 08 Mar 2006    Temat postu: Dowcipy

Jak sam temat mówi zarzucajcie kawałami, tylko ostrzegam, że suchary polecą w pi....


A na początek:

Pani tłumaczy dzieciom na lekcji znaczenie słowa "definitywnie". Aby upewnić się czy dobrze ją zrozumiały proponuje ułożenie zdań z tymże słowem. Tomek, może ty ?
- Niebo jest definitywnie niebieskie. - wypalił Tomuś.
- Właśnie niekoniecznie mówi pani - czasami niebo jest zachmurzone i wtedy jest szare. Marysiu może ty ?
- Trawa jest definitywnie zielona.
- No też się z tobą nie zgodzę, bo jak jest susza to trawa więdnie i staje się brązowa.
W tym momencie Jasiu podnosi rękę i pyta się:
- Czy bąki wychodzą z grudkami?
- Nooo... nie, ale to chyba nie jest dobry temat na rozmowę w klasie.
- W takim razie definitywnie się zesrałem.



Przychodzi zając do nowego sklepu misia i mowi:
- Misiu, poprosze pół kilo soli.
- Wiesz zajaczku nie mam jeszcze wagi to nasypie ci na oko
- Do dupy se nasyp skurwielu!



Lekcja religii. Zakonnica pyta dzieci:
-co to jest małe, rude i lubi orzeszki?
Jaś na to:
-Wiewiórka. Ale jak siostrę znam, to pewnie Pan Jezus.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zosia
[Zgred]



Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konin

PostWysłany: Śro 19:10, 08 Mar 2006    Temat postu:

No muszę musze muszęSmile) mój ukochany o Chucku:
-Pogody dzisiaj nie będzie, Ania dostała z półobrotu:))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gość







PostWysłany: Czw 12:59, 09 Mar 2006    Temat postu:

Idzie Czerwony Kapturek przez las i nagle z krzaków wyskakuje Wilk i krzyczy:
- A teraz pocałuje Cie tam, gdze jeszcze nikt Cie nie całował!!!
Czerwony kapturek rzucił przerazonym spojrzeniem na wilka i odpowiedział:
- Gdzie?!!! W koszyczek?!
Powrót do góry
Gość







PostWysłany: Czw 13:09, 09 Mar 2006    Temat postu:

Na lekcji historii pani sie pyta:
- Czy ktos z waszych rodzin działał w AK?
Oczywiście tylko Jasiu podniósł rękę, a pani na to:
- Dobrze Jasiu, a kto był w AK?
- Dziadek.
- To dostaniesz piatke za patryiotyzm dziadka. A przypomnij, co oznacza ten skrót, bo może nie wszystkie dzieci wiedzą.
- "Auschtz Komando"
Powrót do góry
Polka
Gość






PostWysłany: Pią 14:10, 10 Mar 2006    Temat postu:

Very Happy Rzecz dzieje sie w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam Pan Tadek. Pan Tadek nie odezwal sie do nikogo przez ten okres i
generalnie zajmuje sie patrzeniem w okno. Pewnego letniego popoludnia za oknem pojawia sie sie ogrodnik, ktory nawozi grzadki z truskawkami. Po godzinie wpatrywania sie w ogrodnika pan Tadek po malutku wstaje i rusza w strone okna, otwiera je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i wypowiada zdanie:

- "A co Pan robi?" Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupelnie zszokowani - pan Tadek sic odezwal!
Ogrodnik odpowiada: - Ja, panie Tadku, nawoze truskawki.
Pan Tadek mysli i w koncu: - Co?
Ogrodnik: - No ... Posypuje je nawozem.
Pan Tadek po namysle: - Co?
Ogrodnik: - No... Posypuje truskawki gównem, zeby byly lepsze.
Pan Tadek mysli: - Aha.... Pan Tadek zamyka pomalu okno i zamyslony wraca na miejsce.
Siada i mysli. Po pól godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mowi:

- Wie pan co, ja truskawki posypuje cukrem, zeby byly lepsze, ale podobno jestem pojebany...
Very Happy
Powrót do góry
Wiosna
[Zgred]



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama chciałabym wiedzieć

PostWysłany: Pon 16:10, 13 Mar 2006    Temat postu:

To przyszło do mnie od mojej kumpeli, która studiuje na wetwrynarii:

Wykład z zoologii.
Jak zwykle w pierwszych rzędach Panie, w ostatnich Panowie.
Profesor wygłasza tezę:
- Szanowni Państwo, należy bowiem zauważyć, iż byk może mieć do 50 stosunków dziennie.
Z pierwszych rzędów unosi się ręka:
- Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by ostatnie rzędy słyszały?
Profesor powtarza.
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Panie profesorze, a te 50 razy to z jedna krową, czy z wieloma?
- Oczywiście, że z wieloma!
Z ostatnich rzędów podnosi się ręka:
- Czy mógłby Pan profesor powtórzyć tak, by pierwsze rzędy zrozumiały?

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiosna
[Zgred]



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama chciałabym wiedzieć

PostWysłany: Pon 16:46, 13 Mar 2006    Temat postu:

- Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo?
- Skacząc ze swojego EGO na swoje I.Q


- Co znaczy jesli kobieta uważa się za równą mężczyźnie?
- Ma zaniżoną samoocenę.


- Dlaczego mężczyźni są wyżsi od kobiet?
- W naturze chwasty też są większe od kwiatów.


- Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna?
- Pół godziny błagania.


- Dlaczego mężczyzna nie moze być jednocześnie przystojny i inteligentny?
- Ponieważ wtedy byłby kobietą.


- Dlaczego Bóg stworzył pierwszego meżczyznę?
- Musiał zacząć od zera.

- A dlaczego po stworzeniu kobiety nic juz nie zrobił?
- Bo wreszcie stworzył coś doskonałego.


Ona: Kochanie, koledzy z biura powiedzieli, ze mam bardzo zgrabne nogi.
On : Naprawde? A nie wspomnieli nic o wielkim tyłku?
Ona: Nie. o Tobie nie rozmawialismy...


Smile) Smile) Smile) Smile) Smile)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tusku




Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:08, 13 Mar 2006    Temat postu:

Mała riposta w takim razie:

Dlaczego kobiety się maluja i perfumują?
Bo są brzydkie i śmierdzą Twisted Evil


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiosna
[Zgred]



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama chciałabym wiedzieć

PostWysłany: Wto 12:19, 14 Mar 2006    Temat postu:

No to ja powtórze:
- Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo?
- Skacząc ze swojego EGO na swoje I.Q

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Tusku




Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 254
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 20:59, 14 Mar 2006    Temat postu:

Nie floduj bo zbanuję Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
pozdrawiam,Cinosława,eloo
Gość






PostWysłany: Wto 21:50, 14 Mar 2006    Temat postu:

Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok
laptopa...
- Nie pierdol! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki?
Powrót do góry
beeeeeee
Gość






PostWysłany: Wto 21:51, 14 Mar 2006    Temat postu:

Przychodzi facet do kiosku:
- Bilet poproszę.
- Normalny?
- Nie, popierdolony.
Powrót do góry
eRektor
Gość






PostWysłany: Wto 21:51, 14 Mar 2006    Temat postu:

W pierwszej klasie pani wita nowych uczniów i zauważa że trzech jest identycznych.
- Czy wy jesteście trojaczkami?
- Tak - odpowiadają dzieci.
- A jak się nazywacie?
- Krzysio - mówi piskliwym głosem pierwsze dziecko.
- Zdzisio - mówi piskliwym głosem drugie dziecko.
- Władysław - mówi grubym basem trzecie dziecko.
Pani pyta
- A dlaczego wy dwaj macie takie cienkie głosy, a ty taki gruby?
- Bo mama miała tylko dwie piersi, więc ja musiałem pić browar.
Powrót do góry
Sergipe




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z pokóju na poddaszu.

PostWysłany: Wto 23:02, 14 Mar 2006    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
try-all
Gość






PostWysłany: Śro 14:07, 15 Mar 2006    Temat postu:

spieszmy sie kochac kobiety-tak szybko tyja
Powrót do góry
try-all
Gość






PostWysłany: Śro 14:51, 15 Mar 2006    Temat postu:

Siedzi dwoch 95-letnich dziadkow przed domem spokojnej starosci:

Pierwszy mowi: -Mam 95 lat.Jakkolwiek sie rusze, wszystko mnie boli i reumatyzm mi dokucza. A ty? - pyta drugiego - Masz tyle lat co ja... Jak sie czujesz?

Na to drugi: -Mam 95 lat i czuje sie jak nowo narodzony! Nie mam wlosow, nie mam zebow a w dodatku, chyba przed chwila zeszczalem sie w gacie...

- Widzisz?! To fifka, która byla pod twoja szafa! Kiedy ty skonczysz z
narkotykami?
- Jakie narkotyki! Uwierz mi od kiedy ciebie poznalem zmienilem sie,
zerwalem ze swoja przeszloscia, jestes jedyna, która kocham.
- Synu! To ja - twój ojciec!

od 18 lat

Maz wraca po pracy do domu: 2 w nocy, zmeczony jak sqrwysyn, ale ma ochote na bzykanko... a zona spi...
- Kochanie, chodz do mnie....
- Nie...
- Kochanie...
- Nie chce mi sie...
- Kochanie... to chciaz loda mi zrob...
- To spusc sie do szklanki, wypije rano...

Świątynia Shaolin, Uczeń pyta Mistrza:
- Mistrzu, jaka jest różnica między perłą a kobietą?
Mistrz: - Różnica jest taka, że perłę można nawlec z dwóch
stron, a kobietę z jednej tylko...
Uczeń (zmieszany) : - Chciałbym zaprzeczyć mądrości jego
wspaniałości Mistrza, ale słyszałem o kobietach, które
można nawlec z obu stron.
Mistrz: -To nie kobiety, TO PERŁY!


Pierwszy rok na Akademii Medycznej. Profesor kończy wykład i
zadaje studentom pracę domową:
- Proszę państwa jutro zajmiemy się badaniem kału. Proszę
wziąć słoiczki i niech każdy z państwa je wypełni odpowiednią
zawartością.
Następnego dnia studenci przychodzą na wykład z kałem w
słoikach.
Niestety jeden gość zapomniał. Biedny bał się ochrzanu od
profesora, więc szybko pobiegł do toalety i narobił do słoika.
Przychodzi zadowolony na salę wykładową i siada na miejscu.
Profesor zaczyna sprawdzać czy każdy przyniósł wypełniony
słoik.
Podchodzi w końcu do zapominalskiego studenta i patrzy na
słoik,
który jest cały zaparowany, gdyż zawartość jeszcze nie zdążyła
ostygnąć.
Pyta się go:
- Proszę pana a co to jest
- No jak to co panie profesorze to jest moja praca domowa. Na co profesor
odpowiada
- O nie, nie mój drogi to jest zerżnięte na przerwie.

Nauczycielka pyta dzieci:
- Jaki jest największy przedmiot, który można wziąść do buzi?
Dzieci mówią: gruszka, banan, pączek... Gdy przyszła kolej na Jasia, ten mówi:
- Lampa!
- Jak to, Jasiu? Chyba coś ci się pomyliło?
- Nie, proszę pani. Jak wieczorem mama idzie spać, to mówi do
taty: Zgaś lampę, to wezmę do buzi.

Chłopak przysłał z wojska do domu paczkę z granatem i kartką :
"babciu, jak pociągniesz za to kółeczko dostanę 3 dni urlopu"

W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani się pyta dzieci.
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Malgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu Bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
Jasiu podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na glebe skurwysynu, ręce na głowę i szeroko nogi

Żona do męża:
- Kochanie, rżniesz mnie jak zwykłą dziwkę. Powiedziałbyś chociaż ze 2 słówka...
- Wyżej dupę!

Grazyna Kulczyk przedstawia sie bogatemu biznesmenowi:
-Good evening. I'm mrs. Kulczyk.
-Cool chick? I don't think so...

Siedzi facet nad brzegiem szamba i grzebie w nim.
Przechodzi koles obok i pyta:
- Panie, co pan robisz?
- A wie pan, wpadla mi tam marynarka...
- Ale chyba nie bedziesz pan w niej chodził?!
- Nie, ale w kieszeni mialem kanapki

idzie dwóch wędrowców przez las i na gle patrza - chatka. pukaja, i otwiera im straszna baba, owrzodzona i wgole paskudna , no i oni prosza ja o jedzienie
- no dam wam, ale wiecie, dawno sie z nikim nie ruchałam. no i jeden powiedział, nie a drugi sie zgodził. wchodzi na pięterko, i szuka, czym by ją wyruchac... patrzy, lezy kukurydza.. to zapina ja tam całą noc, rano się najadł, wychodzi, patrzy, a jego qmpel lezy zadowolony. pyta sie go
- a ty co taki wesoły?
- stary, nie uwierzysz! lezałem sobie tutaj pod tym drzewkiem, a tu nagle spada z nieba kukurydza z taką warstwą masła

Homoseksualista i sadysta grają w karty.Umowa jest taka że wygrany robi coś drugiemu. Pierwszy wygrywa homoseksualista.
Sadysta na to : Teraz pewnie mnie wyruchasz.
Na co drugi: Wypinaj się!
No i go wysmyczył.
Druga partyjka. Tym razem wygrywa sadysta.
Ściąga mu gacie , bierze pytonga i wkłada w imadło , przekręca aby ten nie mógł uciec , no i w końcu bierze nóż...
Homoseksualista na to : Hehe teraz pewnie mi odetniesz jaja.
Na co sadysta : Nie , sam sobie je odetniesz, kiedy podpalę chate. < =J>S();

Uważaj na słowa przy dziecku

Z "Od przedszkola do Opola":
Prowadzący (p)jak masz na imię? dziewczynka, ok. 4 lat
- Ania
- a czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
- tak
- a gdzie siedzą?
- tam... (pokazuje paluszkiem)
- o brawo, witamy tatę i mamę. a czy masz w domu jakieś
zwierzątka?
- tak, kotka.
- a jak tatuś wola na kotka?
- sierściuchu jebany.


Taka scenka: babcia w ogródku piele warzywka, dziadek w polu orze.
Nagle słychać głos dziadka:
- Babkaaaa!!! Kurde, babka!
Babcia nie wie o co chodzi, patrzy na dziadka. Ten podbiega, zasadził
jej kopa w dupsko i mówi:
- Dostałem wzwodu po 20 latach, a ty zamiast zdjąć gacie i się
nadstawić, nic nie zrobiłaś. Wszystko spieprzyłaś!
Na drugi dzień ta sama scenka. Babcia w ogrodzie, dziadek w polu. Nagle
znowu dziadek biegnie i coś krzyczy. Babcia nauczona dniem poprzednim,
zdjęła gacie, nachyliła się. Podbiega dziadek, kopa w dupsko i krzyczy:
- Ty byś się tylko r*chała, a nam ciągnik ukradli !

Rozmawiają 2 kurwy:
-kupiłam sobie skunksa..
- a po co Ci skunks?
-dobrze minetę robi...
- a co ze smrodem?
-przez 2 dni rzygał, ale później się perzyzwyczaił

Kobieta poszła do ginekologa na rutynowe badania .
Po badaniu Ginekolog mowi - Mam złą wiadomość dla Pani ma Pani Grzybice Pochwy!
- Kobieta na to - A to pewnie przez te parówki z Constaru!!!!

Dziadkowi zachciało sie amorów i mówi do babki:
> >- Chodź babka do łóżka pokochamy się.
> >Babka na to że nie ma ochoty.
> >Dziadek zaczął głowić się jak tu babkę zaciągnąć do łóżka i wymyślił:
> >- Chodź babka do łóżka to dam ci stówę
> >Babka myśli stówa piechotą nie chodzi, zgodziła się, poszła do łóżka,
> >pokochali się, dziadek dał stówę.
> >Wtenczas babka zapala światło i mówi:
> >- Te dziadek ale to jest stara stówa jeszcze z Waryńskim.
> >A dziadek na to:
> >- Stara dupa - stara stówa!

Nad rzeką siedzi krowa i pali" trawkę " . Zadowolona, klimat i te
sprawy. Podpływa do niej bóbr, wychodzi na brzeg i pyta:
- Te krowa, co robisz?
- Aa aa, widzisz bóbr, jaram i jest OK.
- Daj trochę, jeszcze nigdy nie kurzyłem...
- Jasne! Ciągnij macha bracie i poczuj się cool! Bóbr wciągnął dym i od
razu go wypuścił.
Na to krowa:
- Stary, nie taaak! Patrz: ciągniesz macha i trzymasz go w płucach
dłuższą chwilę. Zresztą - wiesz, co? W tym czasie jak wciągniesz,
przepłyń się kawałek pod wodą w dół rzeki, wróć tu i wtedy wypuść
powietrze. I mówię ci - będzie OK. Bóbr się zaciągnął, płynie pod woda,
ale już po kilku chwilach zrobiło mu się happy. Wyszedł na brzeg po
drugiej stronie rzeki, walnął się na trawę i orbituje. Podchodzi do
niego hipopotam i pyta:
- Te bóbr, co robisz?
- Aaaa, widzisz, hipciu, fazuje sobie trochę...
- Daj trochę, stuffu, ja też chce ...
- Podpłyń na przeciwko do krowy. Ona ci da.
Hipopotam podpłynął w górę rzeki, wychodzi na brzeg, a krowa wywaliła
gały i krzyczy:
- Bóbr, kutfa, WYPUŚĆ POWIETRZE !

siedmioletni chlopczyk spaceruje sobie chodnikiem w drodze do szkoly.Podjezdza samochod.Kierowca odsuwa szybe i mowi:
-wsiadaj do srodka to dam ci 10 zlotych i lizaka! Chlopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku.Samochod powoli toczy sie za nim. Znowu sie zatrzymuje przy krawezniku...
-No wsiadaj! Dam ci 20 zlotych lizaka i chipsy! Chlopczyk ponownie kreci glowa i przyspiesza kroku... Samochod nadal powoli jadzie za nim.Znowu sie zatrzymuje...
-No nie badz taki!...wsiadaj! Moja ostatnia oferta - 50 zlotych, chipsy, cola i pudelko chupa-chups!
-Oj,odczep sie tato!Kupiles Matiza, to musisz z tym zyc...

Spotkalo sie pewnego razu trzech kowbojów. Jeden z Alabamy, drugi z Nebraski, a trzeci z Arizony. Siedzieli sobie przy ognisku i od slowa do slowa rozmowa zeszla na temat jacy to oni sa twardzi. Kowboj z Alabamy powiedzial:
- Ja to jestem taki twardy, ze jak mnie pewnego razu zlapal krokodyl to ja go pierdut... i wszystkie zeby mu wybilem...
Na to kowboj z Nebraski:
- Eeee to nic. Ja jak mnie napadli Indianie, cala setka ich byla, to nie dosc, ze ich wszystkich wybilem to jeszcze córke wodza zgwalcilem !...
... a trzeci kowboj nic nie mówil i spokojnie przewracal penisem węgle w ognisku.

rozmawiaja dwie dziewczyny:
- moj facet w lozku jest jak jego BMW!
- taa? czemu?
- jest taki silny i taki szybki
- a moj jest jak jego POLONEZ!
- ???
- bez ssania nie pojedzie!

Ojciec z synem handluja kartoflami po osiedlach.
Zajezdzaja na podwórko i wołają " Kartofelki! Kartofelki! "
Z drugiego pietra babeczka sie wychyla, ze chce.
- Ile?
- Cztery worki.
- Synu idz - mowi ojciec.
Na gorze babka pyta: Dobra. Ile place?
- 200 zl.
- Hmm, nie mam tyle, ale pan jest dorosly, mi tez niczego nie
brakuje, moze seks?
- Hmmm, wie pani, musialbym sie skonsultowac z tata.
- Ale, no wie pan, przeciez pan jest dorosly, po co takie
pytania?
- Jednak wolalbym zapytac.
- Ale dlaczego?
- W zeszlym roku przejebalismy 8 ton.

Siedza sobie w trójke - marchewka, ogórek i penis.
I narzekaja:
marchewka: moje zycie jest do bani.
Jak tylko urosne, biorą mnie,
tną na kawalki i wrzucają do salatki.
ogórek: ty masz do bani ?!
wyobraz sobie ze mnie - jak tylko urosne- biorą, przyprawiaja, i wrzucaja na jakis czas do sloika pelnego
octu, w którym czekam az ktos mnie wyjmie i wrzuci do salatki !
odzywa sie penis:
Narzekacie....za kazdym razem jak ja urosne, zakladaja mi na glowe plastikowy worek, wciskaja do ciemnego i ciasnego
pomieszczenia, i uderzaja moja glowa o sciane, az sie pozygam i strace przytomność
Powrót do góry
Wiosna
[Zgred]



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama chciałabym wiedzieć

PostWysłany: Śro 18:51, 15 Mar 2006    Temat postu:

Piękna, zielona łączka, rzeczka, pasące się krówki....
Na łączce ląduje ufo. Wysiada dwóch ufoludków.
Jeden mówi do drugiego wskazując na krowy:
- Słyszałem, że jak temu da sie wody to daje mleko.
Więc wzięli krowe za rogi, pysk w wode i jeden położył sie pod krową i czeka...
A krówce się zebrało na sranko i ufoludkowi centralnie na twarz SSRRRUUU...
Podniósł głowe i krzyczy do kolegi:
- Łeb troche wyżej, mułem się zassała.....

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wiosna
[Zgred]



Dołączył: 09 Mar 2006
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: sama chciałabym wiedzieć

PostWysłany: Śro 21:01, 15 Mar 2006    Temat postu:

Siedzi dwóch dziadków na ławce i rozmawiają:
- Pamiętasz jak byliśmy w wojsku?
- A no pamietam....
- A pamietasz jak nam co dziennie podawali na sniadanie kawe..
- Pamietam....
- A pamiętasz, ze nam dosypywali taki specyfik na obnizenie potencji?
- A przypominam sobie
- A jak on sie nazywał?
- Hhhhmmm.... BROM!
- A wiesz, ze chyba zaczyna działać!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gosu




Dołączył: 08 Mar 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:52, 16 Mar 2006    Temat postu:

Cytat:
Mała riposta w takim razie:

Dlaczego kobiety się maluja i perfumują?
Bo są brzydkie i śmierdzą






Cytat:
No to ja powtórze:
- Jak mężczyzna może najszybciej popełnić samobójstwo?
- Skacząc ze swojego EGO na swoje I.Q



Powiem Wam tylko, ze wojna plci powinna toczyc sie w lozku Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sergipe




Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 132
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z pokóju na poddaszu.

PostWysłany: Pią 21:49, 17 Mar 2006    Temat postu:

Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie należą do niecierpliwych. Nie tylko oczekują, ze będziesz wiedział, gdzie jest twoja bramka, ale również, jak tam dojechać, bez żadnej pomocy z ich strony. Tak wiec z pewnym rozbawieniem słuchaliśmy (my w Pan Am 747) poniższej wymiany zdań między kontrolą naziemną lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206.
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechał z pasa lądowania."
Ground: "Guten Morgen. Podjedz do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechał na główny podjazd i zatrzymał się.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechać?"
Speedbird 206: "Chwilę, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancka niecierpliwością): "Speedbird 206, co, nigdy nie byleś we Frankfurcie!?"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): "A tak, byłem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko żeby coś zrzucić. Nie zatrzymywałem się tutaj"


Wieza: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, ze Airbus 340.
Wieza: W takim razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem
pozostałe dwa silniki.


Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieza: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu, dokąd lecicie?
Pilot: Do Saltzburga, jak w każdy poniedziałek...
Wieza: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...


Wieza: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Piwo Wino Sex Zabawa Strona Główna -> Humor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 1 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin